piątek, 17 lutego 2012

Dzień Kota ... to dzień kota

Niech już będzie wstrętnej gangrenie, upamiętnię ten dzień:) Chociaż przeważnie mocno mnie drażni jej bałaganiarstwo, w gruncie rzeczy bardzo lubię to słodkie mruczenie do ucha, kiedy zasypiam:)
Oto nasz  kot, tzn. kotka, czyli Kitka w pościeli łupieży:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Drukuj