poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Fontanna - fotorelacja

Moim dzieciom w zasadzie wszystko jedno - czy to rzeka, czy zalew, czy  fontanna - byleby było trochę wody i wtedy jest pełnia szczęścia:)
Ostatnio w ruch poszła właśnie fontanna:

Lenkę najbardziej interesowało, dlaczego ten chłopiec ciągle tak tam siedzi, co robi z tym  jabłkiem i kiedy w końcu się ruszy:)

Fontanna (zapewne w  ramach oszczędności:P) włącza się co godzinę na jakieś 5-10 minut. W przerwach  sika tylko nieco wody z drzewka.
A chłopiec siedzi jak zaklęty i ruszyć się nie chce!



post signature

8 komentarzy:

  1. bardzo ciekawa jest ta fontanna :) Lenka nie miala ochoty posiedziec obok chlooca w momencie erupcji?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihihi, nie mieliśmy pewności,kiedy nastąpi erupcja:D

      Usuń
  2. Super, ważne , że jest woda;p

    OdpowiedzUsuń
  3. genialna ta fontanna, bardzo i sie podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  4. O, a tej fontanny to my nie znamy :( Marzy mi się być za rok w Skierniewicach, więc nadrobimy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chłopiec siedzi przed dworcem PKP od niedawna. W zeszłym roku ukradli mu jabłka z jabłonki - tradycyjnie, w tym mieście nic się nie uchowa:(
      Ale ostatnio przejeżdżałam obok niego i widziałam, że mu jabłuszka dosztukowali, więc może w tym roku znowu się pokąpiemy:)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Drukuj